niedziela, 28 listopada 2021

28 XI, maranatha


Wczoraj popołudniu w miejscu, gdzie przed 25 laty składałam swoje pierwsze śluby w kościele św. Marka w Krakowie, mogłam uklęknąć ze świecą w ręku i podziękować Jezusowi i prosić o łaskę wierności do końca. 
Jubileusz sam w sobie jest łaską. Jak też łaską jest powołanie, śluby czy wspólnota. Wdzięczność przepełnia serce i umysł, przechadza się po pamięci i rodzi modlitwę.
Wczoraj w czytaniach liturgicznych na jubileusz padły słowa z Apokalipsy Ap 22,20: "Przyjdź, Panie Jezu!' Zapisane jako maranatha - są wołaniem, a zapisane jako maran atha oznaczają, że Pan przyszedł. 
Z tym podwójnym znaczeniem wchodzę w nowy adwent:
Szukam Obecnego i przyzywam wciąż Tego, który JEST.

Fot. Chwalę się i dzielę się obrazkiem jubileuszowym :)
Oryginał dostałam w tym roku od swojej młodszej siostry zakonnej Wiktorii Dzięgielewskiej na zakończenie wspólnego czasu postulatu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz