Podobnie pasterz pasie swą trzodę,
gromadzi ją swoim ramieniem,
jagnięta nosi na swej piersi,
owce karmiące prowadzi łagodnie. (Iz 40,1-11)
Oj te baranki :). W Ewangelii też o nich (Mt 18,12-14). Każdy z nas się gubi. Każdego z nas Jezus szuka.
Ważne mieć owo doświadczenie "noszenia" przez Jezusa=Pasterza, czy też szukania przez Niego. Ale ono bierze się najpierw z doświadczenia zgubienia się... Odkryć swoje własne miejsce zabłąkania się - może to być nie lada odkrycie! Większe niż odkrycie Ameryki przez Kopernika :).
A to Kopernik odkrył Amerykę?
OdpowiedzUsuńt.
Cha cha cha :) Też na "ka" ;) Kolumb. Skąd się wziął ten Kopernik, hmmm :)?
UsuńWiem, że się zgubiłam, ale skąd wziąć doświadczenie noszenia, jeśli mam tylko doświadczenie zgubienia / pogubienia?
OdpowiedzUsuńNie jestem dobra w takich odpowiedziach :).
UsuńDla siebie bym powiedziała: 1. siedź i czekaj, ale wołając: "Kyrie elejson", znajdź mnie Panie! 2. Wyrabiałabym wrażliwość na znaki Jego Obecności i opatrywałabym swą lampę, by była w niej oliwa wierności.
Anonimowy się pomylił. Pozdrawiam anonimowego i życzę spokojnych Swiąt.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń