Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli”. (Mt 13,16-17)
Ciekawe złożenie, że te same słowa z Mt są dziś też w lekcji z dnia powszedniego... Nie można więc pominąć owego "szczęśliwe" i także pracy zmysłów widzenia i słyszenia.
To Słowo odnosi się do mnie i muszę do tego się przyznać :). Wyznanie to nie jest żadną próbą wywyższenia się, czy chwalenia się. Jest oddaniem chwały Bogu i jest w gestii sprawiedliwości - bo nie jest moją zasługą, ale przyjętym darem, za który jestem po prostu wdzięczna.
Jestem wdzięczna Bogu za dar wiary, wyniesiony z domu rodzinnego, jestem wdzięczna Bogu za Jego mnie wychowanie przez różne wydarzenia, spotkania i łaski. I za Ducha Świętego, który umożliwia współpracę mego serca z zamiarem Boga. On "przeciera" moje oczy, bym widziała więcej niż widzę, On "porusza" moje ucho, bym usłyszała więcej niż słowo, On "dotyka" serce moje, by odpowiedziało miłością na Miłość. I to jest szczęście!
Fot. Ikona Maryi Wychowania. Dostałam ją dziś imieninowo i cóż... osoba nie widziała, co daje, ale ja doczytałam, że wizerunek ten czci Maryję, jako Wychowawczynię. A mi z Bożego zamysłu dane jest towarzyszyć młodym w pierwszym roku drogi zakonnej ku konsekracji, drogi, która jest formacją ale też i wychowywaniem...
Twarz Jezusa i oczy Jego na tej ikonie są urzekające.
Uproś Maryjo potrzebne łaski za pośrednictwem św. Anny Annie Barance
OdpowiedzUsuńAmen! Maryjo, Tyś dobra w tym :).
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBasiu, dziękuję, że zaglądasz. Jesteśmy w tajemnicy Świętych Obcowania. Wiem, że wczoraj imieninowo też o. Witold TAM o mnie pamiętał! Pozdrawiam Cię serdecznie!
UsuńWszelkiego dobra!
OdpowiedzUsuńJaka piękna ta ikona!
i wpis ;)
Agajo, oczywiscie wszelkiego dobra
Usuń:) dziękuję :)
Usuń:) I dodam jeszcze, że z tego, co dane mi jest widzieć "z boku" jest Siostra z kolei dla nich darem :)
OdpowiedzUsuń:) chcę nim być...
UsuńDziękuję za pozdrowienia. Domyślam się że data 9 sierpnia przybliza juz 2 lata,rocznicę tragedii z ktora nie moge się pogodzic. Szczęść Boże.Duzo dobra.
OdpowiedzUsuńBasiu, tak, po ludzku trudno przyjąć tę śmierć, w taki niespodziewany sposób. Jednak wierzę, że Bóg był w tym.
UsuńJa w modlitwie zwracam się do Witolda nie raz. Brakuje mi go tu, ale odkrywam obecność TAM.
Ogarniam modlitwą!