niedziela, 23 listopada 2014

23 XI, królewskość

Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli.[...]
I jak w Ada­mie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą oży­wieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyj­ścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. 1 Kor 15,20n

Lubię dzisiejszą uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata.
Łączy ona wszystkie ludzkie aspekty Jezusa i wydobywa prawdę służby, prawdę miłości, zwycięstwa Miłości.
Piękny jest Jezus w tej odsłonie Króla w pałacu Piłata, w płaszczu purpurowym i cierniowej koronie na głowie... Piękny jest Jezus na krzyżu z tabliczką "Król żydowski"... Dla mnie jest piękny, bo miłujący!
"Ci, co należą do Chrystusa" - mówi św. Paweł w czytaniu - gdy próbuje zajrzeć w przyszłość i odsłania zasłonę doczesności. Należeć do Chrystusa dziś, to wprowadzić Jego ład w swoje serce, to przyjąć Jego logikę, która nie jest z tej ziemi.
Królewskość mam w sobie od chrztu! Należę do tego Króla, który nie cofa się przed krzyżem z miłości do mnie i który zmartwychwstaje, by mi życie dać. Należeć do Króla a królować z Nim, to jeszcze nie to samo. Mam nadzieję, że upodobni mnie (że upodobnę się) do Jego Serca. Wówczas w pełni "rozwinę skrzydła" w miłowaniu...

Fot. Mówią, że to królewski ptak :). Zdjęcia zrobiłam podczas spaceru w Gdyni, gdzie byłam w ubiegłym tygodniu na rekolekcjach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz