piątek, 24 października 2014

24 X, przeszkoda? a gdzie?

...Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?... Łk 12,54-59

To słowo jest mocne. Przyjmuję je osobiście. Obłudnikiem nazywa Jezus ludzi w tłumie, czyli i mnie... A cóż to może znaczyć?
Słownik mówi, że obłudnik to człowiek fałszywy, dwulicowy. Czyli mający jakby dwa lica... i korzysta z nich na przemian, jak mu wygodniej, jak korzystniej. Tak więc nie znamy prawdy serca takiego człowieka.
Dzisiejsza Jezusowa uwaga odnosi do dwóch niebezpiecznych postaw: do przyjmowania z nauki Jezusa tego, co mi się podoba (a kiedy Jezus wzywa ku nawróceniu, "inteligentne" pomijanie, że to mnie już nie dotyczy) i do lekceważenia małego zła, które przez moją nieroztropność i brak ingerencji ma możliwość rozprzestrzeniania się.
Czy ja tak postępuję?
Rachunek sumienia zostawiam poza siecią, jednak nad pytaniem "jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie?" spróbuję się zastanowić.
"Czas" - grecki "kairos" - oznacza czas łaski, czas wejścia Boga w rzeczywistość tu i teraz. W tym pytaniu Jezusa jest pytanie o świadomość obecności Boga w tej tu mojej rzeczywistości. Jeśli Go nie dostrzegam, jeśli nie dostrzegam Jego wezwania na dziś, to... dlaczego nie dostrzegam? Może obłuda przeszkadza...(o niej kilka linijek wyżej).
A Bóg mówi! Do mnie dziś mówi w I czytaniu przez św. Pawła: "abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością znosząc siebie nawzajem w miłości" (Ef 4,1-6).
Mam więc konkrety, w tłumaczeniu interlinearnym: uniżoność serca (pokora), delikatność (cichość) i wielkoduszność (cierpliwość) i noszenie siebie nawzajem w miłości.
Konkrety są! Jeszcze więc o łaskę życia nimi, proszę Pana. I was o modlitwę wstawienniczą w tej sprawie tez proszę.
***
Zachęcam do lektury tego linku, może jeszcze bardziej się rozjaśni, gdzie ta przeszkoda jest...?

Fot. z internetu

4 komentarze:

  1. Przyznam, że akurat dziś nie uczestniczyłem we mszy i z dzisiejszymi czytaniami zapoznałem się dopiero teraz. Ale cieszę się, że tak właśnie się stało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a czym się konkretnie ucieszyłeś?

    OdpowiedzUsuń