sobota, 13 października 2012

13 X, cieszę się błogosławieństwem

«Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». Lecz On rzekł: «Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je». Łk 11, 27-28

Szczęście Maryi, bo o Niej dziś mowa, nie jest zarezerwowane tylko Maryi. Owszem, Ona pierwsza jest tą słuchającą i tą która zachowała Słowo aż tak, że ONO w Niej stało się Ciałem.
Jednak doświadczenie, by w sercu swoim przyjąć i zachować Słowo, by w postawach i czynach Je ukazać, może być doświadczeniem moim i twoim. I wtedy jesteśmy błogosławieni=szczęśliwi, bo Jezus jest w nas i "rodzi się" w nas dla świata!
Jezus i dziś chce się objawiać światu, ale jak to robi dziś? Najczęściej przez martyria, przez świadectwo chrześcijan. Czy to będzie aż męczeństwo? Niekoniecznie... czasem wierność w codzienności jest oddawaniem kropla po kropli siebie, swojej krwi...

***
Przed 19 laty, tego dnia, wyruszyłam z domu rodzinnego w drogę za Barankiem. Czuję dziś radość i ogromną wdzięczność za tę Łaskę. I cieszę się dzisiejszym ewangelicznym błogosławieństwem.

4 komentarze:

  1. Wszystkiego najlepszego Baranko w Twoją 19 rocznicę pójścia za Barankiem.
    Życzę Ci coraz większej zażyłości z Nim,ściskam i przytulam Twoje "futerko"!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech Ci Baranek błogosławi. Gratuluję wspaniałej decyzji sprzed 19 lat

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam wszystkim serdecznie. Cieszę się, że wędrujemy w jednym kierunku! To jest Łaska. Bądźmy wdzięczni. :)
    Uśmiechajmy się do ludzi, niech widzą naszą radosną twarz. Jesteśmy szczęśliwi, pomimo różnych przeciwności, które nas spotykają.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń