A ty, pójdziesz szukać tej jednej? Czy wliczysz w "koszty własne"? To tylko 1%.
Ja szybko, bez namysłu, na to pytanie nie chcę odpowiadać. Nie jest to oczywiste.
Ale dla Jezusa jest oczywiste!
Jeśli się gubię (muszę siebie zobaczyć w tej jednej), On idzie szukać. Jak i ciebie.
Co więcej, cieszy się, gdy się z Nim spotykamy na tych naszych zabłąkaniach.
Po namyśle i realnie: nie, nie pójdę. Poza tym ja na szczęście nie mam żadnych owiec...
OdpowiedzUsuńJa po wahaniach... jeszcze na dziś też bym nie poszła. :(
UsuńJeszcze we mnie nie ma tyle Boga, żeby ufać tym 99 i pójść za 1.
Ale cieszę się, że On idzie...