Śmierć Jana Chrzciciela na pewno w sercu Jezusa wyryło swoje słowo... Chce być sam, chce być osobno. A jednak idą za Nim, idą pieszo (jak obecnie pielgrzymi na Jasną Górę). Jezus wybiera ludzi, nie swoje potrzeby samotności. Podziwiam. A jeszcze bardziej poznaję Jego miłość i jej głębię.
***
Z dziennika Alicji Lenczewskiej:
"+ Zobacz, Moje dziecko: cały świat jest we Mnie. I ty, maleńka drobina w tym świecie jesteś we Mnie - ukochana, upragniona, chroniona.
Popatrz: cały jestem dla ciebie. Nikt i nic nie umniejszy tej Mojej miłości. Moja wszechmoc polega też na tym, że dla każdego Mojego dziecka jestem cały. Każdy ma całą Moją miłość, całe Moje piękno.
Jestem niepodzielny - choć jestem dla wszystkich." (Słowo pouczenia, 16)
Fot. zachód słońca uchwycony z wnętrza auta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz