niedziela, 3 maja 2020

3 V, odświeża moją duszę

Moim częstym działaniem komputerowym jest klikanie na okienko "odśwież". Myślę, że wiecie o co chodzi. :)
Jeśli tego nie uczynię co jakiś czas, to nie zobaczę aktualności, ani nie zobaczę poczty, która przychodzi itp...
Po lekturze dzisiejszych czytań z niedzieli Dobrego Pasterza, zatrzymałam się w modlitwie na Psalmie 23. A modliłam się słowem, które stało się "moim":
... odświeża moją duszę... Ps 23,3
W Biblii, którą rano wzięłam do ręki, było właśnie takie tłumaczenie, a nie to znane mi do lat - "orzeźwia".
Modlę się dziś o odświeżenie mojej duszy. Modlę się, bym nie żyła "starocią przyzwyczajeń", bym nie żyła "starocią urazów", bym nie żyła jakimś zacietrzewieniem, czy zablokowaniem wewnętrznym czy zewnętrznym. Potrzeba mi odświeżenia tej łaski, doświadczenia w sercu, że Pan mi zastawia stół przeobficie, że daje mi życie w obfitości, że nie brak mi niczego.
Ta komputerowa funkcja "odśwież" i użycie tegoż słowa przez tłumacza Biblii, w moim przypadku zadziałało symbalein - takim zestawieniem w sercu przez Ducha Świętego, że zbliżyło mnie to do mego Pasterza. Wierzę i wiem, że nie tylko orzeźwia, ale i odświeża On moją duszę. Amen - niech tak mi się dzieje.

P.S. przyszło mi jeszcze do głowy i to, że każde odświeżenie komputerowe mogę od dziś uczynić aktem strzelistym do Pana, by odświeżył moją duszę.

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Specjalnie dla Siostry poświęciłam ponad godzinę, żeby znaleść przekład japońskiej parafrazy tego psalmu, która była mi bardzo bliska na studiach... Przy okazji czytając zapisane notki z mojego starego bloga i zastanawiając się, czy nie wrócić do publikowania ;)

    "Pan kieruje moimi krokami...
    powstrzymam swój pośpiech
    Panu zawdzięczam chwile zadumy
    I obrazy ciszy, które kreśli przed moimi oczami -
    Abym mogła zachować pogodę ducha
    i podołać zadaniom -
    w spokoju mych myśli;
    Jego królestwo obdarza nas pokojem.
    Bo choć każdego dnia tylu sprawom stawiać mam czoło,
    Nie znam lęku, kiedy wiem, że Pan jest przy mnie
    Jego trwanie ponad czas
    I znaczenie nad wszelkie miary
    Utrzymują mnie w równowadze.
    Pan mnie wzmacnia i pokrzepia w toku mych zajęć,
    Gdy namaszcza mego ducha ciszą i spokojem.
    Wypełnia sie czara mej radości -
    Harmonia i obfite plony
    Stają się owocem mego czasu.
    Będę więc odbywać swą wędrówkę w pokoju mego pana
    I na zawsze mieszkać w błękitnych sklepieniach
    Jego domu"

    OdpowiedzUsuń