poniedziałek, 23 listopada 2015

23 XI, wydawanie

...zobaczył, jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony. Zobaczył też, jak uboga jakaś wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki. (Łk 21,1)

Jezus widzi, co wrzucasz w każdym geście ludzkim, w każdym spojrzeniu, w każdym działaniu, w każdym wydaniu słownym lub bezsłownym...
Nie martw się, że małe, co twoje... w Jego oczach i w Jego rękach staje się skarbem każdy twój dar serdeczny.
On jest świadkiem wiernym.

"Bez pokory jesteśmy jak ślepcy w ciemnościach; z pokorą dusza postępuje w ciemnościach, jakby to był jasny dzień. Pyszny jest jak ziarno pszenicy rzucone do wody: nadyma się i rośnie. Wystawcie jednak to ziarno do słońca, albo wrzućcie do ognia: schnie i spala się. Pokorny jest jak ziarno pszenicy rzucone w ziemię: zapada, kryje się, ginie, umiera, po to jednak, by zazielenić się ponownie..." (św. Teresa z Avila)

Fot. Śluby wieczyste moich współsióstr w ub. sobotę. Leżą na posadzce, jak dar na patenie... Ofiarowanie.
A ileż takiego ofiarowania jest po naszych domach?! Cichego, prostego, codziennego wydawania się, aż tak zwyczajnego, że najbliżsi biorą to za "normalkę". Bóg widzi, bo jest świadkiem wiernym. Nie bój się wydawania, nawet gdy jest w oczach innych zwane jest "marnowaniem"... Miłość prawdziwa nie zmarnuje się - zmartwychwstanie!

2 komentarze: