piątek, 23 kwietnia 2010

wpadłszy w ziemię

"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity". J 12,24

Małe ziarno pszenicy nosi w sobie wielką siłę. Obumierając, tracąc swój korzystny wygląd, wydaje wielki plon. Ziarno obumiera w ziemi naturalnie, bez oporu... A od mojej woli zależy decyzja na pójście za Jezusem: "A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną..." J 12,26

Moc świadectwa jest we mnie od chrztu, wzmacniania każdą Eucharystią. Jest we mnie Życie Jezusa. Tylko czy ja w to wierzę? Nie da się sprawdzić tego inaczej jak tylko przez oddanie życia...
Ostatnio słyszałam będąc w podroży, że Bóg jest tym, kto "uwielbia dawać sobie radę". On nie boi się sytuacji bez wyjścia. A ja się boję i kombinuję często... i tak przekonuję się, że sama nic nie potrafię.

Iść za Barankiem! Tak, to jedyna droga dla mnie, droga przekonywująca mnie, że Ojciec widzi... i działa!
.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz