I cieszę się bardzo, że dane mi jest być tym, kto spożywa Boże Ciało, i kto nim się staje z łaski Pana.
Takie zdania w brewiarzu dziś wypowiadamy:
W. Rozpoznajcie w tym chlebie † Ciało, które wisiało na krzyżu, / a w tym kielichu wina Krew, która z boku spłynęła. / Przyjmijcie więc i spożywajcie Ciało Chrystusowe, / przyjmijcie i pijcie Krew Jego: * Bo już sami staliście się członkami Chrystusa.
K. Aby się nie rozdzielić, jedzcie Ciało, które was jednoczy; aby nie zwątpić o swej wartości, pijcie Krew, która jest ceną waszego zbawienia. W. Bo już sami staliście się członkami Chrystusa.
I jeszcze św. Jan Chryzostom:
Kochankowie tego świata dają dowód hojności, ofiarując pieniądze, ubrania i różne prezenty; nikt nie daje swojej krwi. Chrystus tak, On ją daje; świadczy w ten sposób o trosce o nas i Jego żarliwej miłości. W Starym Prawie… Bóg zgadzał się przyjmować krew ofiar, ale po to, aby jego lud nie składał jej bożkom i to już był dowód wielkiej miłości. Lecz Chrystus zmienił ten zwyczaj…; ofiara nie jest już ta sama: On sam składa się w ofierze.
„Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa ?” (1 Kor 10,16)… Co to za chleb? Ciało Chrystusa. Czym stają się ci, którzy w nim uczestniczą? Ciałem Chrystusa; nie mnogością ciał, ale jednym ciałem. Podobnie jak chleb, złożony z wielu ziaren zboża, jest jednym chlebem, gdzie znikają już ziarna, podobnie jak ziarna są w nim, ale nie można ich odróżnić w zjednoczonej całości, tak my wszyscy razem i z Chrystusem tworzymy jedność… Teraz zatem, jeśli uczestniczymy wszyscy w tym samym chlebie i jesteśmy zjednoczeni w tym samym Chrystusie, dlaczego nie okazujemy sobie tej samej miłości? Dlaczego i w tym nie stajemy się jednym?
Tak właśnie było na początku: „Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących” (Dz 4,32… Chrystus przyszedł po ciebie, który byłeś tak daleko od Niego, aby zjednoczyć się z tobą, a ty nie chcesz być w jedności z twoim bratem? […] Gwałtownie oddzielasz się od niego, po tym, jak otrzymałeś od Pana tak wielki dowód miłości – i życie! On bowiem nie tylko dał swoje ciało, ale, skoro nasze ciało, wzięte z ziemi, utraciło życie i umarło przez grzech, to wszczepił w nie inną substancję, jakby zaczyn: Jego własne ciało, ciało o tej samej naturze, co nasze, ale wolne od grzechu i pełne życia. Dał nam je wszystkim, abyśmy nakarmieni tą ucztą nowego ciała… mogli wejść do życia nieśmiertelnego.
Też lubię ten skrót :)
OdpowiedzUsuń