środa, 14 października 2020

14 X, duchowe owoce

Jeśli pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa. Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą.

Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim cnotom nie ma Prawa. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy. (Ga 5,18-25)

Bardzo lubię ten fragment u św. Pawła, zwłaszcza o owocach ducha. Bo tych uczynków z ciała to nie lubię, choć niektórych doświadczam w sobie... Ale i owoców czasem doświadczam :), choć wydaje mi się, że to raczej inni ich kosztują czasami ze mnie...

Mając życie od Ducha, do Ducha się stosować, cóż to znaczy? Wybór nie wg siebie, ale wg Ducha Jezusowego. Każda decyzja jest ważna, zwłaszcza ta podejmowana "w ukryciu" - en krypto (Mt 6,4)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz