czwartek, 28 listopada 2019

28 XI, konsekwencja wiary

...Król zwrócił się do Daniela i rzekł: „Twój Bóg, któremu tak wytrwale służysz, uratuje cię”. Przyniesiono kamień i zatoczono go na otwór jaskini lwów. Król zapieczętował go swoją pieczęcią i pieczęcią swych możnowładców, aby nic nie uległo zmianie w sprawie Daniela.
Następnie król odszedł do swego pałacu i pościł przez noc, nie kazał wprowadzić do siebie nałożnic, a sen odszedł od niego... (Dn 6,12-28)

Czasem i od "pogan" można wiary i zaufania uczyć się...
Zrobił dziś ten król na mnie wrażenie! :)
Zaufania czas zacząć! - to też wezwanie z dzisiejszej Ewangelii (Łk 21,20-28). Zacząć czy może ożywić, na pewno zaś wziąć na serio to, kim jestem od chrztu, przez bierzmowanie i Eucharystię!

6 komentarzy:

  1. co z tego, kim jestem przez chrzest, bierzmowanie i Eucharystię, jeśli te lwy mnie zżerają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) no do tej pory jeszcze nie zżarły :)

      Usuń
    2. a co powiesz jak zeżrą?

      czuję się trochę jak dziecko, które krzyczy, ze coś złego się dzieje, a w odpowiedzi dostaje, ze dopóki ma siłę tak wrzeszczeć, to jeszcze żyje i nic złego się nie dzieje. Kiedyś przestanę mieć silę i nie będę już wrzeszczeć, ale wtedy będzie po mnie. pomyślisz wtedy, że nie zareagowałaś na czas?

      Usuń
    3. Zareagować na czas, to do Ciebie należy!
      Rożnica między dzieckiem a Tobą jest taka, że dziecko się nie obroni i nie wie nawet jak. Ty jesteś dorosłą Kobietą.
      Nie wiem czego dotyczy to zło, o którym piszesz, ale to TY musisz reagować. Po prostu idź i działaj! Jeśli możesz to przedstaw to kierownikowi, spowiednikowi, psychologowi, biskupowi, nie wiem, może straży miejskiej, czy jesteś gdzieś - w sensie w jakimś jednym odpowiednim miejscu do sprawy zła.
      Siłę Twego "wrzeszczenia" nie można puścić w parę, ale to Ty możesz je ukierunkować we właściwym kierunku.
      A gdy po ludzku (rozwiązania ludzkie) wszystko zrobisz i nic, to wówczas możesz mówić, że jesteś w jaskini lwów i tylko Pan zostaje...

      Usuń
    4. byłam na policji, rozmawiałam z kilkoma księżmi, z dwoma informatykami, okazuje się, że nic nie mogę zrobić, nawet będąc dorosłą kobietą. nie mam już siły ani pomysłu, jak to ukierunkować. ostatni ksiądz, do którego poszłam, powiedział, ze sytuacja jest tak trudna, że nie da się rozwiązać. on po prostu nie wie, co mi powiedzieć.

      więc chyba jestem w tej jaskini.

      Usuń
    5. A więc chyba jesteś...

      Usuń