poniedziałek, 5 marca 2018

5 III, ... za to, że spotyka mnie łaska

...I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman”. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem... (Łk 4,24-30)

Wchodzę w wydarzenie tej perykopy i wniosek wyciągam taki, że wszystko jest łaską. Nie zasługi, nie znajomości, nie domagania się... Łaska jest łaską, jest darem darmo danym. Trzeba na niego po prostu się otworzyć.
Czasem w trudnych rozmowach, czasem trzeba unieść gniew czyjś czy swój, ale jeśli będzie otwartość, to łaski Bóg nie skąpi...
Dziękuję dziś Bogu za uświadomienie mi, że dobro, które mnie spotyka, jest łaską. Nic mi się nie należy. Jest łaską!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz