czwartek, 25 grudnia 2014

25 XII, ziemia ujrzała

...Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył. (J 1,1-18).

Ostatnie zdanie dzisiejszej Ewangelii, czytanej w dzień, bardzo mnie poruszyło. I jak wiatr rozprzestrzenia zarzewie ognia, tak to słowo wznieciło we mnie płomień wdzięczności.
Przyklękając wraz z Kościołem podczas Credo na słowa: "dla nas, dla naszego zbawienia stał się Człowiekiem", czułam ten ogień w sercu.
Tak jest! Syn Boży zszedł z łona Ojca na ziemię, by mnie pouczyć o Ojcu!!! Jak tu nie być wdzięcznym, kiedy to sobie uświadamiam?!
Powtarzaliśmy dziś w refrenie psalmu responsoryjnego:
Ziemia ujrzała swego Zbawiciela.

I jeszcze to - dać się pouczyć Jezusowi o Ojcu - to zadanie na całe życie.
Kiedy klękam dziś przy żłóbku, to tak jakbym zaczynała naukę od nowa, znowu od pierwszej klasy... Bo Boże Narodzenie i Boża Opatrzność i wciąż mnie przekracza...
Dziś z radością i z zapałem, i z ciekawością dziecka. Wiem, że to łaska... i nie chcę jej zmarnować.

Fot. tym razem bez komentarza :)

3 komentarze:

  1. Ojejku, żywa Baranka u stóp Baranka. :*)

    OdpowiedzUsuń
  2. Siostra napisała, że tym razem bez komentarza, ale za to świetny komentarz dała Anna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też komentarz Anny bardzo się podoba :)

    OdpowiedzUsuń