środa, 8 grudnia 2010

Pełna Łaski


Maryjo, maluczka Maryjo, powiewie łagodny Eliasza,
Tyś tchnieniem Ducha Bożego. - Maryjo, maluczka Maryjo,
Tyś krzakiem płonącym Mojżesza, który nosi Pana - i się nie spala.
Tyś jest "owym miejscem obok mnie", - które Pan pokazał Mojżeszowi,
Tyś jest ową skalną szczeliną, którą Pan przykrył swoją ręką, gdy przechodziła Jego Chwała.

Niechaj Pan idzie z nami, jeśli znaleźliśmy łaskę w Jego oczach.
- To prawda, że jesteśmy grzesznikami,
lecz Ty błagaj za nami, a będziemy Jego dziedzictwem.


Maryjo, maluczka Maryjo, Dzieweczko jerozolimska.
Matko wszystkich narodów, Dziewico z Nazaretu.
Tyś jest Obłokiem, który osłania Izraela,
Namiotem Spotkania, Arką, która nosi Przymierze,
miejscem, gdzie przebywa Pan, - Świątynią Jego Szekina. (pieśń neokatechumenalna, oryginał w poście poniżej)

Z dzisiejszej homilii(x. R.W.):
Trzeba zedrzeć siebie z siebie samego, by pozwolić sobie żyć pełnią łaski.
A łaskę mamy, mamy ją od chrztu. Wybrał nas i umiłował i chciał nas, wyszliśmy z niepokalanego zamysłu Boga (= chciał nas z czystej miłości, a nie po to, byśmy Mu coś zrobić mogli...).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz