środa, 16 lipca 2025

16 VII, ziemia święta

...Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą... (Wj 3, 1-6. 9-12)

Cóż to jest ta ziemia święta? 
Może dam takie określenie: miejsce, gdzie Bóg jest blisko.
Czy to słowo dotyczy także nas, mnie?...

Byłam dziś na Mszy w szczecińskim Karmelu. Tam inne czytania, z uroczystości. Było o tym, jak Eliasz skulony z twarzą w kolanach trwał na modlitwie i wysyłał co rusz swego chłopka, by sprawdzał, czy z nad morza nie pojawiają się chmury. Siedem razy... "nie ma nic" - to była odpowiedź za każdym razem aż do małego obłoku. Wytrwałość i ufność widzę w Eliaszu. Podziwiam. Chcę zaczerpnąć. Też od Maryi, dziś Szkaplerznej.

Fot. szczeciński Karmel - kaplica

wtorek, 15 lipca 2025

15 VII, kij ma dwa końce

Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam... (Mt 11, 20-24)

Otóż kij ma dwa końce. 
Cuda i łaski wymagają nawrócenia.
A jeśli nie widać cudów, to... jest usprawiedliwienie na brak nawrócenia?
Takie myślenie nie jest ewangeliczne, tylko matematyczne ;).
Nie chcę tak podchodzić do własnej drogi duchowej. Ale jest pozytyw w tym pryzmacie - może być mi pomocą w patrzeniu na innych, by patrzeć miłosiernie...

niedziela, 13 lipca 2025

13 VII, dwa słowa

… Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął… (Łk 10,25-37)

Pewnie niejeden z nas spotkał nie raz człowieka „pobitego” przez duchowe cierpienie, przez smutek, przez odepchnięcie, przez nałogi, przez brak życzliwości, albo przez pychę, zazdrość czy lęk… Ciało i dusza są narażone na pobicia. Ciało i dusza potrzebuje nieraz miłosiernego Samarytanina.
Potrzebujemy jedni drugich.
Nie przechodźmy na drugą stronę ulicy, jeżeli w naszym otoczeniu znajdzie się pobity…
Miłość wskaże sposób pomocy. Nie zawsze są potrzebne dwa denary, czasem po prostu dwa słowa…

poniedziałek, 30 czerwca 2025

30 VI, TAK wielka łaska

Fot. Czasem dobrze wznieść się nad ziemię i pomodlić brewiarzem, by uświadomić sobie wielkość łaski Pana 😇.
Abraham dziś z 1.go czytania nie miał wyobraźni dalszej, zatrzymał się w rozmowie z Bogiem przy 10. sprawiedliwych. Ciekawe, czy przyszło mu przez myśl zapytać o jednego sprawiedliwego w sprawie ratowania Sodomy. 
Mamy Jednego Sprawiedliwego i tylko jednego. I nie trzeba mieć złudzeń, że bez Niego da się żyć naprawdę…


niedziela, 29 czerwca 2025

29 VI, Kościół Chrystusa

Dziś świętujemy dwóch Apostołów: Piotra i Pawła. Świętujemy Kościół. Taki ludzki i taki Chrystusowy. Natknęłam się dziś na słowa, które napisał kiedyś przed laty włoski ksiądz:

„Jakżeż wywołujesz sprzeciw, Kościele, a jednak, jakże Cię kocham! Ileż sprawiłeś mi cierpienia, a jednak, ileż Tobie zawdzięczam! Chciałbym widzieć Cię zburzonym, a jednak potrzebuję Twojej obecności. Tyle jest w Tobie zgorszenia, a jednak z Ciebie rodzą się święci! Nie widziałem na świecie nic bardziej obskuranckiego, bardziej skompromitowanego, bardziej fałszywego i nie dotknąłem nic bardziej czystego, bardziej szlachetnego, bardziej pięknego. Ileż razy miałem ochotę wyrzucić Cię za drzwi mojej duszy i ileż razy się modliłem, abym umarł w Twoim bezpiecznym objęciu…Nie, nie mogę być wolny od Ciebie, bo jestem jednym z Tobą. A także – dokąd pójdę? Aby zbudować kolejny kościół? Ale nie mogę zbudować drugiego bez tych samych wad, ponieważ są to moje własne porażki, które noszę w sobie. I znowu, jeśli go zbuduję, będzie to mój kościół, a nie Chrystusa. Nie, jestem na tyle dorosły, aby wiedzieć, że nie jestem lepszy od innych. Nie opuszczę tego Kościoła, założonego na tak kruchej skale, ponieważ założyłbym jeszcze jeden na równie wątłej skale – mojego ja. A zatem, jakie są kamienie? Liczy się obietnica Chrystusa, liczy się cement łączący kamienie w jedno – Duch Święty. Jedynie Duch Święty może budować Kościół z kamieni równie nieczytelnych jak my”. (Carlo Carretto)

sobota, 28 czerwca 2025

28 VI, świątynia serca

… Naśladuj Ją (Maryję) przeto, o chrześcijaninie! Wejdź do świątyni twego serca, aby oczyścić się duchowo i uzdrowić z choroby grzechów. Tam właśnie Bóg patrzy na motywy naszych czynów bardziej niż na czyny same. Dlatego zarówno gdy w kontemplacji i powierzeniu się Bogu zwracamy swą duszę ku Niemu, czy też kiedy staramy się o doskonałość przez wzrost cnót i spełnianie dobrych uczynków w służbie bliźniego, wszystko wykonujmy w ten sposób, aby jedyną pobudką była miłość Chrystusa. To jest właśnie owa Bogu przyjemna, duchowa ofiara oczyszczenia, którą składa się nie w świątyni ręką ludzką uczynionej, ale w świątyni serca, dokąd Chrystus wstępuje z upodobaniem. (Święty Wawrzyniec)

piątek, 27 czerwca 2025

27 VI, w Sercu

...Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisku – mówi Pan Bóg. Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie... (Ez 34, 11-16)

Stary Testament, a taka czułość!
I choć wiem dobrze, że Bóg nie jest pluszakiem do przytulania, to jednak ufam moim małym sercem, że w Jego Sercu będąc (od chrztu i przez własny wybór) przesiąknę Nim...
Dziś z wdzięcznością za Jego miłość!

***
"Twoim zadaniem nie jest szukanie miłości, lecz jedynie szukanie i znajdowanie wszystkich barier, które w sobie zbudowałeś przeciwko niej." (Rumi, autor z XIII wieku, wcale nie katolik)

czwartek, 26 czerwca 2025

26 VI, zadbaj o fundament

... Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. 
Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki... (Mt 7, 21-29)

Dwa domy. Zewnątrz być może nie do rozróżnienia. Jak z ludźmi. 
A jednak przychodzi burza i wszystko się rozchodzi o ... fundament. Jak u ludzi.
Można w nas jeszcze go naprawiać, można na Skale go opierać. Człowiek może go (np. przez spowiedź, przez Eucharystię, przez modlitwę) umocnić. Tym się różnimy od budowli, że możemy siebie przenieść na Skałę, jaką jest Chrystus.

Fot. urzekły mnie te wytarte stopy Jezusowe.

środa, 25 czerwca 2025

25 VI, uwierzył

Pan tak powiedział do Abrama podczas widzenia: «Nie obawiaj się, Abramie, bo Ja jestem twoim obrońcą; nagroda twoja będzie sowita». [...]
Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę... (Rdz 15, 1-12. 17-18)

Abraham uwierzył. 
Tyle wobec Boga możemy zrobić. 
Byłam ostatnio na wykładzie (spotkaniu) o zmartwychwstaniu. Trochę apologetyki, trochę świadectwa osób, które szukały... i uwierzyły. 
Mam wdzięczność Duchowi Świętemu za dar wiary (Jemu go przypisuję) i wdzięczna tym, którzy uwierzyli i tak żyli wierząc.
Dzisiaj uświadomiłam, przypomniałam sobie, że zaczynając posługę w Szczecinie bardzo potrzebowałam umocnić się w wierze, potrzebowałam spotkać Zmartwychwstałego. Dlatego w listopadzie wybrałam się na rekolekcje ignacjańskie IV tygodnia. 
A dziś doświadczyłam, że jakby ten rok pracy spiął się klamrą (szukania, spotykania) Zmartwychwstałego. I dokonuje się to, z pewnym "opóźnieniem" :), składa mi się to w całość jakoś później niż to się dzieje. Może trochę tak, jak uczniom w Emaus... Cieszę się, że się dzieje, lepiej później, niż wcale. 


Fot. ołtarz w kolegiacie myśliborskiej - tam w ub. niedzielę przyjęła chrzest, bierzmowanie i Eucharystię osoba lat 80. Uwierzyła? Myślę, że nie było prosto (jak i Abrahamowi), a jednak uwierzyła...

***
Po napisaniu tego postu zajrzałam na deon.pl i zobaczyłam informacje, że papież Leon mówił na audiencji o wierze. Krótki cytat:
...wokół Jezusa były wielkie tłumy, więc wiele osób Go dotykało, a jednak nic się z nimi nie działo. Kiedy natomiast ta kobieta dotknęła Jezusa, została uzdrowiona. „Na czym polega różnica? Komentując ten fragment tekstu, św. Augustyn mówi w imieniu Jezusa: 'tłum nastaje, wiara dotyka'. Tak właśnie jest: za każdym razem, gdy dokonujemy aktu wiary skierowanego ku Jezusowi, nawiązujemy z Nim kontakt i natychmiast wypływa z Niego Jego łaska. Czasem tego nie zauważamy, ale w sposób ukryty i rzeczywisty łaska do nas dociera i od wewnątrz stopniowo przemienia nasze życie".

czwartek, 19 czerwca 2025

19 VI, Obecność

... A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy nad nimi błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali tłumowi. Jedli i nasycili się wszyscy... (Łk 9, 11b-17)

On pamięta o ludzkich potrzebach. Ta perykopa to ilustruje.
Pamiętać zaś o Jego Obecności w moim życiu, to zadanie dla mnie.
Sens dzisiejszych procesji jest taki, że dziś tymi samymi ulicami, co chodzimy na codzień, idziemy uroczyście z Nim, żeby uświadomić sobie, że On Obecny też wówczas kiedy Go nie widzimy...

***
Ktoś mi dziś podrzucił. Przesłuchałam i dzielę się:


środa, 18 czerwca 2025

18 VI, abyśmy potrafili

...Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni to lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie...  (Mt 6, 1-6. 16-18)

....Mówimy dalej: "Bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi". Prosimy zaś nie o to, aby Bóg mógł czynić to, co chce, lecz abyśmy my potrafili to, czego Bóg chce. Któż zresztą zdołałby przeszkodzić Bogu w dokonywaniu tego, co chce. Ponieważ jednak szatan przeszkadza nam być posłusznym Bogu w myślach i uczynkach, dlatego prosimy i błagamy, aby spełniała się w nas Boża wola. Aby to się stało, potrzeba nam woli Bożej, to jest Bożego wsparcia i opieki. Nikt bowiem o własnych siłach nie jest dość mocny, ale dopiero łaskawość i miłosierdzie Boże czynią go bezpiecznym. Zresztą także sam Pan, wskazując na słabość przyjętej przez siebie natury ludzkiej, powiada: "Ojcze, jeśli możliwe, niech odejdzie ode Mnie ten kielich". Dając zaś przykład uczniom, aby czynili nie swoją, ale Bożą wolę, dodał: "Wszakże nie jako Ja chcę, ale jako Ty"... (św. Cyprian)

wtorek, 17 czerwca 2025

17 VI, daleka jeszcze droga

... Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?... (Mt 5, 43-48)

Czasem kilka prostych pytań ustawia na nowo patrzenie na samego siebie. I wzywa do nawrócenia. 
Nawet jeśli zdarzają mi się odbłyski miłości Ojca skierowane do człowieka, którego nie lubię, to do doskonałości (gr. teleioi = dojrzałości) miłości Ojca jeszcze we mnie daleka droga. Chyba że... Duch Święty to sprawi jednym powiewem.

poniedziałek, 16 czerwca 2025

16 VI, w każdym czasie

... okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość, wśród utrapień, przeciwności i ucisków, w chłostach, więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach, przez czystość i umiejętność, przez wielkoduszność i łagodność, przez objawy Ducha Świętego i miłość nieobłudną, przez głoszenie prawdy i moc Bożą, przez oręż sprawiedliwości zaczepny i obronny, wśród czci i pohańbienia, przez zniesławienie i dobrą sławę... (2 Kor 6, 1-10)

Przez wszystko i we wszystkim można uwielbić Boga. Czyli w każdym czasie.
Chwała i dziękczynienie bądź w każdym momencie...

Fot. kolorowe te godziny :) ale tak to jest, że każda jest inna. Jak św. Faustyna pisała, że łaska tej godziny mija z tą godziną... już nie wróci, będzie inna...