Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę. (Ps 23)
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę. (Ps 23)
Dziś Słowo o ucztach. I Izajasz o uczcie mesjańskiej i Jezus z rozmnożeniem chleba... Nie ma mowy o schudnięciu ;)
Siedziałam dziś przy otwartym tabernakulum i słuchałam w duszy Psalmu 23 - dziś responsoryjnego - w wersji od Jego strony:
... Jam twoim pasterzem,
niczego ci nie braknie,
pozwalam ci leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzę cię nad wody, gdzie możesz odpocząć,
orzeźwiam twoją duszę... itd...
ja bym Mu odpowiedziała: Kłamiesz.
OdpowiedzUsuńoj, to mamy problem! :(
UsuńTo jest ten "Jedyny Sprawiedliwy", jak mówi liturgia. Wierny, prawdomówny, On jest Prawdą. Wierzę (wierzymy) tak. Nawet wówczas, kiedy nie doświadczamy...
Jednak też nie dyskutuję i nie pomniejszam Twego erunandelincë, odczucia. Tak czujesz i wyraziłaś to, co czujesz. Czujesz się, słuchając Psalmu 23, okłamana... I to jest w porządku, takie masz swoje doświadczenie. Jednak, proszę Cię, nie mów Mu, że "kłamie", tylko, że Ty czujesz się okłamana. Niby mała różnica, ale bardzo istotna...
Mam dla Ciebie prezent :) Proszę wysłuchaj konferencji:
https://youtu.be/ToxMUdlA368?si=ME6dQXB5F3TVYcmm
Pierwsze 40 min. Proszę, wysłuchaj...
Nie. Bo w psalmie to nie On mówi, tylko Dawid. Bóg nigdzie nie Mówi, że Jego hm wierni nie będą doświadczali braku niczego, że będą mogli odpoczywać nad wodami, że będą mogli se leżeć na zielonych pastwiskach. Przynajmniej nie tutaj, nie po tej stronie świata. Dlatego Bóg nie Kłamie. Bo On tak nie Mówi, no.
UsuńOK, niektórzy ludzie (czasami) mogą tak się czuć i bardzo im tego zazdroszczę. I oni mogą sobie wyobrażać, że Bóg tak do nich akurat mówi. Ale to jest ich subiektywna wyobraźnia, nie Slowo Boże. W tym psalmie - odczucie Dawida w danej chwili, nie Boże oświadczenie dla wszystkich i na każdą chwilę.
Gdyby Bóg mi teraz w moim życiu powiedział, że mogę odpocząć, to by kłamał. Nie mam tych 40 minut. Teraz pracuję.
:) dzięki za ten komentarz :)
UsuńOdsłuchałam dzielnie te 40 minut, ale nie wszystko rozumiem. Dalej nie wiem, jak można słyszeć Boga, na przykład. Dla mnie to wszystko kwestia wyobraźni, nie obiektywnego słyszenia.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie. Takie rozkminy są i mi znane :).
UsuńTo chyba jest gdzieś na dnie duszy, ta pewność w danej chwili, że to coś od Boga... Nawet, jak za chwilę już masz wątpliwości.
Ciekawe, jak miał Abraham - jakoś usłyszał - i poszedł...
Nam jednak trochę łatwiej, tylu przed nami :)
Włączę się w dyskusję, jeśli można.
OdpowiedzUsuńMam ciężkie życie jeśli nie powiedzieć wręcz: popaprane w jednym aspekcie (i po ludzku nie do rozwiązania). Praca stresująca i ogromnie wymagająca. Obowiązków czasem całkiem sporo. Na pewno nie są to realia Ps 23. A jednak - ciągle w duszy mi gra: Bóg jest dobry czyli "Pan jest moim Pasterzem". A kiedy dzieci ciągną na różaniec albo roraty to choć zmęczona tam na Mszy odpoczywam czyli jednak "prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć". I choć bywa ciężko, w sercu mam radość, bo staram się robić jeden mały krok: ufać Bogu czyli jednak "prowadzi mnie".
Z mojej perspektywy Autor Ps 23 nie kłamie tylko czasem brudne mam oczy i nie widzę Jego Prawdy.
t.
Dzięki za Twoje doświadczenie i świadectwo widzenia prowadzenia Bożego i łaski Bożej w Twoim życiu. Za to, że widzisz, chwała Panu. A te momenty, że nie widzisz, ... to jakaś ciemna dolina.
UsuńKażdy ma swoją.
Nie będziemy dyskutować - bo nie o to chodzi - każda z nas ma swoją relację z Jezusem, z Ojcem, z Duchem. Jest to coś żywotnego, żywego, zmieniającego się, choć stabilnego (jak fundament) i to tego czegoś nie da się przekazać.
Ale dzielenie się wiarą i naszym doświadczeniem jest na pewno ubogacaniem się wzajemnym i umacnianiem się w wierze.
Pozdrawiam serdecznie :)