sobota, 30 lipca 2022

30 VII, jestem widziany

...Jestem nędzny i pełen cierpienia, *
niech pomoc Twa, Boże, mnie strzeże.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga *
i wielbić Go z dziękczynieniem.

Patrzcie i cieszcie się, ubodzy, *
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych *
i swoimi więźniami nie gardzi. (Ps 69)

Patrzymy dziś na Jeremiasza z I czytania i na Jana Chrzciciela. Nie bardzo jakoś zachęcające jest to, co ich spotkało... A jednak Psalm wyrywa nas z dołka i każe zachować ufność nawet w cierpieniu. Sens cierpienia nie jest łatwy do rozpoznania w czasie cierpienia. Nie jest łatwy. I nie ma co w nim dłubać, bo może boleć jeszcze bardziej.
Po prostu być wobec Tego, którego nie widzę ze świadomością, że jestem widziany.
Reszta w Jego rękach.

Fot. Laura Makabresku - na wystawie w Tyńcu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz