dzięki, Leszku, za ten niepokój :) po 7 latach od napisania powinien być Ogień, ale jeszcze nie ma
Chodzi zaś w tym napięciu "już i jeszcze nie" o ten nasz stan po Wniebowstąpieniu Chrystusa a przed Jego Paruzją. Już zbawienie się dokonało, ale jeszcze tego nie widać. Już w Liturgii mamy wszystko i jeszcze nie mamy w doświadczeniu.
Jako strażak z zawodu wiem, że sama iskra nie wystarczy, aby zainicjować płomień, potrzebny jest jeszcze materiał, który będzie się spalał w obecności tlenu... :) p.
Wspaniały wiersz.
OdpowiedzUsuńTylko niepokoi mnie, że tu jest i jeszcze, a nie a jeszcze...
dzięki, Leszku, za ten niepokój :)
Usuńpo 7 latach od napisania powinien być Ogień,
ale jeszcze nie ma
Chodzi zaś w tym napięciu "już i jeszcze nie" o ten nasz stan po Wniebowstąpieniu Chrystusa a przed Jego Paruzją.
Już zbawienie się dokonało, ale jeszcze tego nie widać. Już w Liturgii mamy wszystko i jeszcze nie mamy w doświadczeniu.
Jako strażak z zawodu wiem, że sama iskra nie wystarczy, aby zainicjować płomień, potrzebny jest jeszcze materiał, który będzie się spalał w obecności tlenu... :)
OdpowiedzUsuńp.