sobota, 15 sierpnia 2020

15 VIII, perspektywa Nieba

... byliśmy potomstwem z natury zasługującym na gniew, jak i wszyscy inni. A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni. Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich - w Chrystusie Jezusie, aby w nadchodzących wiekach przemożne bogactwo Jego łaski wykazać na przykładzie dobroci względem nas, w Chrystusie Jezusie. Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili. Ef 2


Tekst powyższy św. Pawła czytam dziś w brewiarzu. A cytuję go tutaj, bo noszę od wczoraj w sercu pytanie jednego protestanta o to, jak my katolicy będziemy przeżywać tę uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Bo niby nic o tym nie ma w Biblii. A właśnie ten tekst mi mówi wiele. Mówi o tym, że wszystko jest łaską. Że łaską jest zbawienie, łaską jest Niepokalane Poczęcie Maryi, łaską jest Wniebowzięcie. Łaską jest moja wiara, łaską jest Eucharystia i uczestnictwo w niej. Łaską jest dobre życie, dobre czyny. 
No to chwalę Pana wraz z Maryją. Cieszę się, że Ona tam w Niebie, cieszę się, że moja Mama też tam, moja Chrzestna też tam. Perspektywa Nieba choć czasem niewyraźna i zaciemniona doświadczeniem ziemi, to jednak dziś dobijam się do niej i wierzę, że będzie też i moim Domem kiedyś.

Fot. Kopuła w kaplicy Maryjnej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz