sobota, 8 lipca 2017

8 VII, ubiera mnie w Jezusa

...Gdy więc Ezaw poszedł już na łowy, aby przynieść coś z upolowanej zwierzyny, Rebeka wzięła szaty Ezawa, swego starszego syna, najlepsze, jakie miała u siebie, ubrała w nie Jakuba, swojego młodszego syna, i skórkami koźląt owinęła mu ręce i nieowłosioną szyję. Po czym dała Jakubowi ową smaczną potrawę, którą przygotowała, i chleb...  Gdy Izaak poczuł woń jego szat, dając mu błogosławieństwo mówił... (Rdz 27,1-5.15-29)

Zapraszam do przeczytania całego fragmentu o otrzymaniu błogosławieństwa przez Jakuba.
Bardzo lubię ten fragment. Nie słucham go w klimacie kronikarskim (bo zaraz ocena o niesprawiedliwości i nieuczciwości by się włączyła... :) ale słucham go w klimacie biblijnym, tzn. pytam Ducha Świętego, co Bóg mówi do nas, do mnie, przez te słowa, przez to wydarzenie.
A mówi przede wszystkim to, że sama z siebie nie mam powodu do uzyskania błogosławieństwa Ojca (jak Jakub nie mógł uzyskać błogosławieństwa pierworodnego, bo nim nie był). Ale Maryja (w czytaniu symbolizuje Ją Rebeka) ubiera mnie w szaty swego pierworodnego syna, ubiera mnie w szaty Jezusa. Tak przez chrzest jestem "ubrana" w Niego i Ojciec Niebieski czując "woń Jego szat", które przyjęłam, udziela mi obfitego błogosławieństwa.
Dziś sobota, dzień Maryjny, czule odnieśmy się do Niej.

Ostatnio rzadko tu, na swoim blogu, bywałam. Trochę byłam poza netem, trochę w rozjazdach, a teraz szykuję się do poprowadzenia rekolekcji rozeznaniowych. Proszę więc o modlitwę. I podaje zaproszenie, może jeszcze ktoś się zgłosi - to ostatnia godzina - ostatnie dni możliwości zgłoszenia. Dziś i jutro. Rekolekcje dotyczą dziewcząt i kobiet rozeznających, szukających swojej drogi w życiu.

6 komentarzy:

  1. Towarzyszę modlitwą Siostrzyczko
    barka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo i bardzo cenię Twoje wsparcie

      Usuń
  2. Pięknie i na swoją korzyść wymyśliłaś sobie Siostro Anno te szaty " pierworództwa" a co za tym idzie i błogosławieństwo Ojca ja też tak chcę, bo jestem na tej ziemi "ostatnia" i w żaden sposób nie zasługuję prawnie by korzystać z przywileju pierworództwa.
    Ps. Ta historia przypomina mi " kłótnie" moich córek, bo młodsza chce być pierworodną i tak często siebie nazywa. :).
    Niech Boże błogosławieństwo będzie zawsze z Tobą a Duch Święty udziela hojnych darów i namaszcza Twe wargi, by język i mowa Twoja były w Jego władaniu nie tylko w czasie prowadzenia rekolekcji ale w Twojej codzienności. Amen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Anno, za fragmencik Twego Domu :).
      Dzięki za wstawiennictwo!

      Usuń
  3. Eh... A już miałam zapytać czy mogę wziąć udział w tych rekolekcjach...;)
    t.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech..., już masz rozeznane :) Najlepszego w Małżeństwie i Rodzinie!

      Usuń