piątek, 15 grudnia 2017

15 XII, poucza Pan

"Jam jest Pan, twój Bóg, 
pouczający cię w tym, co pożyteczne, 
kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. 
O gdybyś zważał na me przykazania, 
stałby się twój pokój jak rzeka...".  (Iz 48,17-19)

Wczoraj w Krakowie, u św. Marka jedenaście osób dorosłych zostało przyjętych do katechumenatu. Otrzymali krzyż i Ewangelię - dwa klucze do rozumienia chrześcijaństwa. Będą się nimi kierować w drodze, która ma cel - życie wieczne, a po drodze jeszcze ważne bramy, jak brama sakramentów.
Patrzę na krzyż i Ewangelię - tak to tymi narzędziami poucza mnie Pan o tym, co pożyteczne.

16 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Katechumenat to historycznie okres przygotowania do przyjęcia sakramentu chrztu św., a obecnie chrztu i bierzmowania w przypadku dorosłych. Opiera się na dokumencie zwanym "Obrzęd chrześcijanskiego wtajemniczenia dorosłych" (Ordo initiationis christianae adultorum). Nie jest to więc sekta a droga do samego serca Kościoła. Nie chciałam podawać jako źródła Wikipedii, więc na przykład można poczytać tu: http://www.liturgia.dominikanie.pl/sakramenty_dla_doroslych,5.html

      Usuń
    3. Dziękuję bardzo, Agaja, za odpowiedź Barbarze.

      Usuń
  2. Ten sam cytat mnie poruszył. (pierwsze zdanie)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale chyba jajkiem nie dostanę za moje pytanie. A xo Baranka nie umiała mnie odpowiedziec. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chyba jajkiem nie dostaniesz :) Pytać trzeba, zwłaszcza, kiedy się nie wie. Barbaro, nie zdążyłam usiąść do komputera, żeby Ci odpowiedzieć. Nie zawsze mam dostęp i siedzę na okrągło w necie. Piszę Ci o tym, żebyś nie czułą się zlekceważona. A to, że jest rozmowa w komentarzach i inni odpowiedzą wcześniej, z tego się po prostu cieszę :)

      Usuń
  4. Witold tez by się cieszył.,Brak Jego prawda Baranko Aniu!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Basiu, brak mi Witolda! Brak mi go tu, choć spotykam się z nim na modlitwie i doświadczam jego obecności przyjacielskiej.

      Usuń
  5. Baranko! Życze Ci rozpoznania, złapania, uśmierzenia gniewu za
    nim zapłonie spokój, pokój w naszym otoczeniu. Słowa Witolda kiedy słuchałam płoneły jak pochodnia, ośietlajac droge nie tylko moją.Jego śmierc jest dla mnie jak zabranie Eliasza do nieba. Szczęśc Boże

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za życzenia! :)
      Tak, masz rację, słowa Witolda też płonęły i rozpalały naszą miłość. Też tak to odczytuje, że Pan go zabrał jak Eliasza...

      Usuń
  6. Przepraszam, ja zobaczyłam pytanie i odpowiedziałam... Tak po prostu. Pewnie nie powinnam... Ale akurat idea katechumenatu jest mi bardzo bliska, bo charakter katechumenalny ma droga formacyjna, po której od wielu lat wędrujemy... (Ruch Światło-Życie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agaja, świetnie, że odpowiedziałeś! Tak reaguj, nie bój się! Dziękuję!

      Usuń
  7. Agaja,nie bój sie. Żtczę Ci wesołych świąt i Szczęśliwego nowego 2018 roku.Życzę Ci dużo dobra, bądz szczęśliwa w ramionach Boga

    OdpowiedzUsuń