piątek, 15 grudnia 2017

4. OCZEKIWANIA: słowo z serii "25"

Przewijają się różne słowa tak mniej więcej co dwa tygodnie. To taki mój pewien zamysł, ufam, że z Ducha. Rzecz istotna się dzieje poza netem, ale dla pamięci strzępy sobie notuję.

To słowo "oczekiwania" przyszło do mnie wraz z adwentem. Sprowokowało mnie, by ponazywać swoje oczekiwania wobec Boga. I ponazywałam.
Ale także... sprowokowało mnie, by spróbować usłyszeć oczekiwania Boga wobec mnie. ON m.in.:
1. Oczekuje pamięci o Jego wierności i mej długomyślności.
2. Oczekuje zaufania Mu, zaufania w Jego prowadzenie (też ciemną doliną).
3. Oczekuje szukania i odkrywania przeze mnie znaków Jego Obecności w życiu codziennym. Innymi słowy: oczekuje mej uważności.

Fot. Obrazek przedstawia oczekiwanie duszy, ale warto wytężyć trochę swój wzrok i zobaczyć oczekującego Pana, który wypatruje mego wypatrywania Go.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz