
Dziś, wspomnienie liturgiczne imienia Maryi.
Cóż to imię znaczy? Niestety, pochodzenie imienia Maryi nie jest ani jasne, ani pewne. Istnieje kilka a może kilkadziesiąt hipotez. Trzy główne mówią, że...

Pierwsza, wskazuje na hebrajski rdzeń
mar, co znaczy:
gorzki, zgorzkniały. Druga, imię Miriam wywodzi od czasownika
mara, czyli
buntować się. Natomiast trzecia hipoteza sugeruje pochodzenie od egipskiego
mrj, co należałoby tłumaczyć jako
ukochana, czy
upragniona.
Łącząc w jedno można powiedzieć:
Upragniona buntowniczka przeciw goryczy? Innymi słowy, wydobywając istotę, nazwie Ją Anioł:
Pełna Łaski!
Byłam wczoraj z siostrami na wystawie
Maria Mater Misericordiae. Jestem pod wrażeniem. Wystawa ma trzy części, w których Maryja ukazana jako Karmiąca i Pokorna, Pieta (Bolejąca), oraz jako Orantka (Modląca się i Wstawiająca się).

Nie można było robić zdjęć, więc się nie podzielę (a szkoda, bo trzy przedstawienia Maryi szczególnie mnie poruszyły), ale zachęcam, jeśli tylko ktoś jest czy będzie w Krakowie do 9 X (do tego dnia wystawa czynna), by odwiedził Muzeum Narodowe.

Fot. to jeden z obrazów tej wystawy, który znalazłam w internecie. Na wystawie opisy przy obrazach i opisy wprowadzające w poszczególną część wystawy bardzo pomagają spotkać Maryję w Jej wizerunkach i zrozumieć na czym polega nasze nazywanie Jej Matką Miłosierdzia.
I jeszcze jedno, zapraszam dziś do różańca, by imię Maryi uczcić i w nim się zanurzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz