poniedziałek, 8 stycznia 2024

8 I, Ewangelia się dzieje

...Również Annie dał część, lecz podwójną, gdyż Annę bardzo miłował, mimo że Pan zamknął jej łono. Jej rywalka przymnażała jej smutku, aby ją rozjątrzyć z tego powodu, że Pan zamknął jej łono. (1 Sm 1, 1-8)

Mnie dziś pierwsze czytanie podwójnie zaskoczyło. Raz, właśnie takim sformułowaniem "gdyż Annę bardzo miłował" - wzięła je do siebie :). Potrzebowałam dobrych słów. Potrzebowałam ich, bo byłam świeżo po trudnej emocjonalnie wymianie siostrzanej.
Ale drugie zaskoczenie dokonało się na kazaniu, które bardziej wydobyło Penninę i jej postawę, którą w różnych aspektach w naszych rodzinach (i wspólnotach) też "praktykujemy".
Suma sumarum wieczorową porą dałyśmy się wspólnie wciągnąć w Jezusową sieć pojednania. Takie chwilę są jak wejrzenie w niebo otwarte. Kiedy dwie zombie płaczą razem nad sobą, widzą w sobie nawzajem dobro i cieszą się wspólną łaską. 
"Racja czy relacja?" -> zwyciężyła relacja :) ale racje też zostały wysłuchane i pojednane.

2 komentarze: