sobota, 31 maja 2025

31 V, spotkanie

Śpiewajcie Panu, bo czynów wspaniałych dokonał! *
I cała ziemia niech o tym się dowie.
Wznoś okrzyki i wołaj radośnie, mieszkanko Syjonu, *
bo wielki jest wśród ciebie Święty Izraela. (Iz 12, 5-6)

Spotkanie Maryi i Elżbiety to jest niezwykłe spotkanie. Bo to jest spotkanie dogłębne. Aż takie, że spotykają się tu najgłębsze wnętrzności, "owoce" ich życia.
Takich spotkań sobie życzę. One niosą radość, niosą pewność miłowania i niosą wdzięczność.

Fot. To jedno z takich bożych spotkań :)

czwartek, 29 maja 2025

29 V, będziecie się smucić, ale...

... Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?” Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość». (J 16, 16-20)

Słucham tego słowa i ... wierzę mu.
Tak po prostu.
Takie trwanie w Słowie, to chyba i jest nadzieja... :)

wtorek, 27 maja 2025

27 V, wiara i miłość

...O północy Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu. A więźniowie im się przysłuchiwali. Nagle powstało silne trzęsienie ziemi, tak że zachwiały się fundamenty więzienia... (Dz 16, 22-34)

Trzeba naprawdę mieć miłość i wiarę, żeby w więzieniu, będąc zakutymi w dyby, śpiewać o północy hymny Bogu. Nie psioczyć, nie mieć pretensji, nie narzekać, ale wielbić Boga. Ciekawa jestem, czy to wiara czy miłość była inicjatorem tego śpiewania. :) Może jedno i drugie?
Może dlatego tak mało cudów wśród nas się dzieje, że będąc zakutymi w różnego rodzaju dyby... nie wołamy z głębi serca, jak podpowiada dzisiejszy psalm responsoryjny:
Wybawia mnie Twoja prawica. 
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki, 
nie porzucaj dzieła rąk swoich. (Ps 138)

Fot. Nie są to drzwi więzienia! To drzwi katedry wawelskiej :). A pasują mi do tekstu o tyle, że czasem doświadczamy, że drzwi nieba są dla nas zamknięte... i takie doświadczenie jest doświadczeniem swoistego ziemskiego więzienia...

niedziela, 25 maja 2025

25 V, taki tester

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. (J 14, 23-29)

Ot taki tester miłości Jezusa - zachowanie (strzeżenie) słów Jezusa.
Warto tak się zatrzymać chwilę i wydobyć z siebie kilka słów (zdań, przykazań, rad czy gestów) Jezusa, które noszę w sobie, które są we mnie jak skarb ważny, jak słowo, które mnie buduje, jest moim fundamentem.
Czy noszę w sobie słowo mego Boga?

wtorek, 13 maja 2025

13 V, widzę działanie łaski Bożej

...Wysłano do Antiochii Barnabę. Gdy on przybył i zobaczył działanie łaski Bożej, ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem wytrwali przy Panu; był bowiem człowiekiem dobrym i pełnym Ducha Świętego i wiary... (Dz 11, 19-26)

Piękne świadectwo dali ludzie o Barnabie. Widzieli w nim człowieka dobrego, pełnego Ducha i wiary. Wróciłam dziś z Litwy. Uczestniczyłam tam w obchodach 600-lecia urodzin bł. Michała Giedroycia. Miałam zaszczyt dać osobiste świadectwo mego spotkania i relacji z Błogosławionym. Cieszę się tym. Cieszę się, że mogłam opowiedzieć o kimś, kto żył zwyczajnie i w monotonii (jak większość z nas), a jednak ludzie zauważyli, że robił małe rzeczy w wielki sposób. Tzn. z wielką miłością. Bo nie tyle czyny nasze idą za nami, nie efekty, ale miłość, która przenika nasze czyny. 
Wiele osób dziękowało za moje słowo. Wielu poruszyło. Ktoś powiedział, że wreszcie poczuł bł. Michała sercem, bo dotychczas raczej historycznie-naukowo. Wiele osób mówiło mi, że serdeczność w moim wystąpieniu była dotykalna. 
Piszę o tym, nie po to, by się chwalić. :) Piszę o tym, by oddać Bogu chwałę i Michałowi wdzięczność. Wiem, że ta serdeczność nie tyle ze mnie była, co raczej ja byłam narzędziem dla przeniknięcia Bożej miłości i przyjaźni ze świętym do zebranych na tym świętowaniu...
Cieszę się też dziś Maryją i Jej obecnością w moim życiu. Przed laty dar ofiarowania się... 
Cuda. Widzę je. Jestem wdzięczna, że widzę.

sobota, 3 maja 2025

3 V, uczę się od Niej

Twoja ufność nie zatrze się aż na wieki 
w sercach ludzkich wspominających moc Boga. (Jdt 13)

Zawsze mnie urzeka Jej ufność. Tego się od Niej uczę.

piątek, 2 maja 2025

2 V, oczekuj Pana

Pan moim światłem i zbawieniem moim, 
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia, 
przed kim miałbym czuć trwogę?

O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam, żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu *
po wszystkie dni mego życia,
abym kosztował słodyczy Pana, 
stale się radował Jego świątynią.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana 
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny, 
nabierz odwagi i oczekuj Pana. (Ps 27)

Dzisiejszy psalm responsoryjny mnie umacnia. Chronię w jego Słowach, bo chronię się w Słowie, które stało się Ciałem. Chronię się w Słowie, które przychodzi do mnie w sakramentach. W Eucharystii, w sakramencie pokuty. Chronię się w tym Słowie i zamieszkuję w Nim. 

czwartek, 1 maja 2025

1 V, św. Józef

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, 
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry, 
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę. (Ps 34)

W dzisiejszym psalmie responsoryjny dostrzegam postać św. Józefa. Lubię ten dzień - 1 maja. Taki niby nic, w kościele bez szału ;), a jednak wprowadza św. Józef Maryję do ołtarza :) w litanii loretańskiej.