wtorek, 30 września 2025

30 IX, zgromienie

... Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich... (Łk 9, 51-56)

W poszukiwaniu zrozumienia zajrzałam do Biblii interlinearnej. I zaskoczyło mnie, że przekład dosłowny i literacki mówi: "A Jezus, obróciwszy się, skarcił ich i rzekł: Nie wiecie, jakiego ducha wy jesteście". 
Jakie to jest błogosławieństwo, że Jezus zatrzymał ich zapłon (który nie był od Ducha Bożego). Ciekawe, czy jeszcze długo palił ich wnętrze, choć nie zapalił tamtego miasteczka samarytańskiego. Mam nadzieję, że szybko zgasł.
Myślę o sobie. O moim "słusznym gniewie". Jakiego ducha on ma za początek? 
Druga myśl: chcę Jezu, być przy Tobie, kiedy ogarnie mnie ów zapłon, by móc usłyszeć Twoje zgromienie... 

poniedziałek, 29 września 2025

29 IX, więcej niż to

... «Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod figowcem? Zobaczysz jeszcze więcej niż to». Potem powiedział do niego: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących nad Syna Człowieczego». (J 1, 47-51)

Lubię święto Aniołów. Przypomina mi o Bogu, który jest blisko przez konkretną pomoc Aniołów. Ci, którzy są dla Niego, są przy Nim, ale są też dla nas, są przy nas - od Niego.
A dzisiejsza Ewangelia niesie mi jeszcze jedną dobrą nowinę. Że Bóg zna mnie, że widzi, kiedy jestem pod moim figowcem. I nawet jeśli ludzie (nawet człowiek w konfesjonale) nie pojmie mojej wypowiedzi i poczuję się nie zrozumiana, to jest więcej niż to :). 

niedziela, 28 września 2025

28 IX, Bóg mnie wspomaga

"Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz..." (Łk 16, 19-31)

Na kręgu biblijnym uświadomiłam sobie, że ten żebrak dosłownie "został rzucony" (gr. εβεβλητο) u bramy pałacu.
Krótki wniosek: ten żebrak Łazarz, którego imię oznacza ("Bóg wspomaga") jest "pomocą", został rzucony jako pomoc dla bogacza, by ten opamiętał się i przestał żyć tylko dla siebie...
Są tacy ludzie, może jeden człowiek, którego pomijam, którego nie chcę widzieć u bram mego życia... a to właśnie on może został mi "rzucony", by odmienić moje serce... Bóg mnie wspomaga przez niego.

czwartek, 25 września 2025

25 IX, ciekawość a ciekawość

...A Herod mówił: «Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?» I starał się Go zobaczyć. (Łk 9, 7-9)

No i zobaczył Herod Jezusa w czasie męki pojmania i sądzenia... i wzgardził Nim.
Bywa ciekawość a ciekawość. Szukanie a szukanie. Otwartość a otwartość. 
Jak też bywa zamknięcie a zamknięcie.
Chciałabym być prowadzona przez Ducha, Jemu posłuszna, żeby mógł mnie przemieniać według zamysłu Ojca.

środa, 17 września 2025

17 IX, aby łaska kierowała

Z kim mam porównać ludzi tego pokolenia? Do kogo są podobni? Podobni są do dzieci przesiadujących na rynku, które głośno przymawiają jedne drugim: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie płakaliście”... (Łk 7, 31-35)

Bardzo mi pasuje, kiedy po takiej Ewangelii w czasie Mszy świętej słyszę takie słowa modlitwy po komunii:
Prosimy Cię, Boże, niech działanie niebieskiego Daru przeniknie nasze dusze i ciała, * aby stale kierowała nami łaska, a nie nasze upodobania.

niedziela, 14 września 2025

14 IX, podwyższony - wywyższony

Podniesiony fizycznie na krzyżu, jest wywyższonym Panem. Staję po krzyżem, by zobaczyć miłość i by ją otrzymać.
By zrozumieć, że jeśli jestem z Nim w moim krzyżu, to jest to miejsce chwały, choć jej jeszcze nie widać…

piątek, 12 września 2025

12 IX, imię Maryi

Fragment homilii św. Bernarda:

     … Kimkolwiek więc jesteś, gdy pojmiesz, że w potopie tego świata chyboczesz się raczej wśród burz i nawałnic, miast kroczyć po ziemi, nie odwracaj oczu od blasku tej Gwiazdy, jeśli nie chcesz się pogrążyć na skutek burzliwych podmuchów. Gdyby się zerwały wichury pokus i gdybyś natrafił na skały utrapień, patrz na Gwiazdę, przyzywaj Maryję. Jeśli miotają tobą fale pychy albo niezdrowej ambicji, czy też oszczerstwa albo zazdrości - patrz na Gwiazdę, przyzywaj Maryję. Kiedy gniew albo chciwość, albo cielesna pożądliwość uderzy w duchową łódź - patrz na Maryję. Jeśliś wzburzony ogromem występków, okryty wstydem z powodu brudu sumienia albo strwożony grozą sądu, jeśli zaczynasz grzęznąć w otchłani smutku lub w przepaści beznadziei - myśl o Maryi. 
 W niebezpieczeństwach, w uciskach, w wątpliwościach - myśl o Maryi, Maryję przyzywaj. Niech nie schodzi z ust i nie znika z serca Jej imię, nie trać z oczu wzoru Jej postępowania, aby wybłagać Jej modlitewną pomoc…

fot. Gwiazda morza - kaplica morska w katedrze szczecińskiej 

środa, 10 września 2025

10 IX, tylko miłość

Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze Życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale... (Kol 3, 1-11)

Człowiek po chrzcie - jeśli jest świadom tego, co w nim się dokonało - może być człowiekiem błogosławieństw (dzisiejsza Ewangelia Łk 6, 20-26). Ponieważ, jak mówi s. M. Borkowska OSB: "Chrześcijaństwo może istnieć bez cudów. Nie może istnieć bez miłości". 
Moim zdaniem tylko miłość jest gwarantem przejścia przez doświadczenia zawarte w błogosławieństwach.

niedziela, 7 września 2025

7 IX, moi święci Przyjaciele

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem...» (Łk 14, 25-33)

Święty Pier Giorgio, módl się za nami!
Tego Świętego poznałam przed 30 laty, dzięki oo. Dominikanom z Wilna. Byłam też w jego domu, w willi w Pollone, chodziłam po ogrodzie, po pokojach, była w pokoju, w którym umierał. Zaprzyjaźniliśmy się. Kończąc studia matematyczne modliłam się do niego, by mi pomógł. Miałam w pokoju duży plakat beatyfikacyjny. Jego prostota, dobroć i brak słuchu muzycznego... były (są) mi bliskie.
Święty Carlo, módl się za nami!
Tego poznałam nie tak dawno. Zadziwił mnie miłością Eucharystii. Parę lat temu podczas kolacji ze świętymi, które praktykowałyśmy we wspólnocie krakowskiej w wigilię Wszystkich Świętych, byłam przebrana za Carla :). 
Fajni Chłopcy, tacy nasi, tacy dzisiejsi, tacy święci. 

Fot. byłam dziś w Rzymie, będąc w Szczecinie :), a ONI ze mną są