piątek, 29 grudnia 2017

6. PRZYCHODZISZ - słowo z serii "25"

Przewijają się różne słowa tak mniej więcej co dwa tygodnie. To taki mój pewien zamysł, ufam, że z Ducha. Rzecz istotna się dzieje poza netem, ale dla pamięci sobie strzępy notuję.

Adwent za nami. A jednak dalej w nas. Dalej we mnie. Jesteś Obecny, a wciąż wiem, że nie zajmujesz jeszcze mnie całej. Jeszcze się ociągam; czuję, że czekam, ale też nie wpuszczam... Śpiewam więc sobie w środku paschalną pieśń i nią się modlę: 
     "Przychodzisz Panie, mimo drzwi zamkniętych... 
     Jezu Zmartwychwstały ze śladami męki, 
     Ty jesteś z nami, poślij do nas Ducha, 
     Panie nasz i Boże, uzdrów nasze życie...". 
Ubożenarodzeniam te słowa i nucę pod nosem jeszcze gorliwiej: 
     "Przychodzisz Panie, mimo drzwi zamkniętych, 
      Jezu Malusieńki do mojej stajenki... 
     Ty jesteś z nami, poślij do nas Ducha....".
PRZYCHODZISZ!
Bardzo mi pomogły w wyczuleniu zmysłów gwiazdy adwentowe (zaproponowane rekolekcje internetowe).  Pomogły w tym, by Cię dostrzegać PRZYCHODZĄCEGO w małych promykach dobra, życzliwości, obecności, ufności, przebaczenia, tęsknoty, pocieszenia, przyjęcia, uwielbienia, bliskości, ciszy, itp...
PRZYCHODZISZ Malusieńki! To dla mnie znak, że w malutkich rzeczach, że w prostych sprawach Cię odnajdę. I że w prostych sprawach, małych sprawach, mogę przyjść do Ciebie.
PRZYCHODZISZ w ubóstwie. To znak dla mnie, że nie potrzeba wiele, by Cię przyjąć... Moje własne ubóstwo wielowymiarowe otwiera przed Tobą ukrywane przestrzenie mego Betlejemu...
PRZYCHODZISZ jako Człowiek. To znak dla mnie, że ludzkim sercem mogę Cię kochać i że tego pragniesz. I że moja ludzka miłość jest Ci potrzebna. I jest ludziom potrzebna.
Dzięki, Jezu, za Twe przychodzenie.
PRZYCHODZISZ w Eucharystii codziennie, bym Cię codziennie oczekiwała, przyjmowała i dawała.

2 komentarze:

  1. :)
    A przychodzcego się przyjmuje.
    Dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, przyjmuje się. I chcę to czynić z radością i wdzięcznością.

      Usuń